Loading...

Fanime - konwent idealny

Relacja z konwentu Fanime

Przeczytaj relację z konwentu warszawskiego Fanime. Dowiedz się, jakie wrażenia i emocje towarzyszyły autorce relacji podczas tego wydarzenia, jak wyglądały jej strój, jakie spotkała ciekawe osoby.

relacja z konwentu Cosplay

Zawsze fascynowała mnie sztuka przemieniania się w postacie fikcyjne. Dlatego kiedy dowiedziałam się o konwencie Fanime, od razu wiedziałam, że chcę w nim wziąć udział. Od dawna marzyłam o tym, by wcielić się w ulubioną postać z filmów i gier i w końcu nadszedł czas, aby spełnić to marzenie. Byłam podekscytowana możliwością poznania innych pasjonatów cosplayu i spędzenia czasu w otoczeniu ludzi o podobnych zainteresowaniach. W ciągu kilku dni konwentu, miałam nadzieję poznać wiele nowych osób, zdobyć wiedzę na temat technik cosplayu oraz po prostu dobrze się bawić.

Zaczęłam od wyboru idealnego kostiumu jednej z moich ulubionych postaci.

Mój strój cosplayowy inspirowany był postacią Yuuki Konno, jednej z bohaterek anime "Sword Art Online". Składał się z białej bluzki z krótkimi rękawami oraz bordowej, plisowanej spódnicy, które tworzyły typowy dla niej strój szkolny. Na stopach miałam białe, połyskliwe buty, które nawiązywały do stylu postaci, a na głowie nosiłam perukę w kolorze jasno-różowego odcienia włosów Yuuki.

Do stroju dodałam także kilka charakterystycznych rekwizytów, które odnosiły się do postaci. Na klatce piersiowej umieściłam specjalny emblemat, symbolizujący gildię, do której należała moja postać. W ręce trzymałam dwa krótkie miecze, nawiązujące do uzbrojenia, którego używała Yuuki w walce. Z kolei na plecach miałam specjalną torbę, która pomagała mi przenosić wszystkie niezbędne przedmioty, takie jak prowiant i napoje. Starałam się nie zabierać ze sobą zbyt wielu rzeczy, impreza odbywała się na hali targowej a lipiec był wyjątkowo gorący w tym roku.

Przygotowania do konwentu wymagały wiele czasu i pracy, ale były dla mnie również źródłem ogromnej frajdy. Spędziłam wiele godzin przeglądając zdjęcia postaci i wybierając tę, którą chciałabym wcielić się na konwencie. Następnie, musiałam znaleźć odpowiednie ubranie i rekwizyty, lub je uszyć lub stworzyć je własnoręcznie. Przygotowania obejmowały także makijaż, który musiał być zgodny z postacią, którą wybrałam, oraz naukę odpowiednich ruchów i gestów, by jak najlepiej odwzorować postać. Było to wymagające zadanie, ale ostatecznie udało mi się przygotować strój, którym byłam zadowolona i który, jak miałam nadzieję, zrobił wrażenie na innych uczestnikach konwentu.

Przybycie na konwent Fanime w Warszawie było dla mnie przeżyciem pełnym emocji i pozytywnych wrażeń. Już podczas wejścia na teren konwentu zobaczyłam tłum ludzi w różnorodnych przebraniach, a towarzysząca im muzyka i gwar stworzyły wyjątkową atmosferę, która zapierała dech w piersiach.

Pierwsze wrażenie, jakie zrobił na mnie konwent, było bardzo pozytywne.

Wszędzie wokół krążyły postaci z różnych filmów i gier, a każda z nich była dokładnie przemyślana i wykonana z wielką precyzją i pasją. Wielu uczestników z przyjemnością pozowało do zdjęć, a ja sama korzystałam z okazji, by uwiecznić na pamiątkę chwile spędzone z moimi ulubionymi postaciami. Osobiście, moim numerem jeden był Adam z Krakowa przebrany za Alfonso z Full Metal Alchemist (Adaś, jeśli to czytasz - pozdrawiam Ciebie i całą Twoją ekipę!).

Podczas pierwszego dnia konwentu udało mi się także poznać wiele ciekawych osób, które podobnie jak ja, kochają sztukę cosplayu i całą otaczającą ją kulturę. Z wieloma z nich udało mi się porozmawiać i wymienić się pomysłami na kolejne stroje i postacie, a także dowiedzieć się czegoś nowego na temat różnych technik i trików związanych z cosplayem.

W sumie, pierwszy dzień na konwencie Fanime był dla mnie niezapomnianym przeżyciem, które dostarczyło mi wielu pozytywnych wrażeń i emocji. Z niecierpliwością czekałam na kolejne dni konwentu i na to, co jeszcze przyniosą mi kolejne spotkania z fanami cosplayu.

Ostatni dzień konwentu Cosplay był dla mnie czasem pełnym refleksji i podsumowań.

Miałam okazję przypomnieć sobie najlepsze momenty z całego wydarzenia, dzięki czemu mogłam cieszyć się jeszcze bardziej z mojego udziału w nim. W międzyczasie, wykorzystałam też czas, aby podziękować organizatorom i wolontariuszom, którzy poświęcili wiele czasu i wysiłku, aby konwent był udany i pełen atrakcji.

Ostatni dzień Fanime był również okazją do zastanowienia się nad moimi planami na przyszłość i kolejnymi wydarzeniami, w których chciałabym wziąć udział. Podczas konwentu spotkałam wiele inspirujących ludzi i zobaczyłam wiele ciekawych strojów, które zainspirowały mnie do tworzenia nowych kostiumów i postaci. Do zobaczenia za rok Fanime!

Podsumowując, konwent Fanime był dla mnie niezapomnianym przeżyciem, które dostarczyło mi wiele pozytywnych wrażeń i emocji. Dzięki temu wydarzeniu zyskałam nowe doświadczenia, poznałam wielu ciekawych ludzi, a także rozwinęłam swoje umiejętności i pasję do sztuki cosplayu. Teraz z niecierpliwością czekam na kolejne wydarzenia, które pozwolą mi na rozwijanie mojego hobby i spełnianie kolejnych marzeń.

Komentuj

Ostatnie wpisy do artykułu

Image

Zainspiruj się i wybierz cosplay Science Fiction

15-03-2023

Cosplay to sztuka przebierania się za postacie fikcyjne z różnych filmów, gier komputerowych, komiksów, książe…

Czytaj więcej

Image

Oto ranking 10 najlepszych konwentów związanych z kulturą popularną na świecie

11-03-2023

Od Comic-Con International w San Diego, który jest uważany za największe i najważniejsze wydarzenie komiksowe …

Czytaj więcej

Image

Furry cosplay: połączenie kostiumów i zwierzęcych postaci

07-03-2023

W dzisiejszym artykule przybliżę Wam koncepcje furry cosplayu. Nazywam się Ania i mam już co nieco doświadczen…

Czytaj więcej

Image

Cosplay anime - poradnik dla początkujących

25-02-2023

Wybierasz się na konwent i chciałbyś wtopić się w towarzystwo? Uwielbiasz anime i chciałbyś stać się na jeden …

Czytaj więcej

Image

Cosplay - kiedy powstał?

19-02-2023

Omawiając historie cosplayu nie można ominąć jego przodka czyli kostiumy sceniczne. Kostiumy teatralne i stroj…

Czytaj więcej